Aktualizacja: 10.10.2019 12:47 Publikacja: 11.10.2019 18:00
Foto: AdobeStock
To zaś oznacza, że hybrydowa wojna prowadzona przez Moskwę nie jest żadną fantazją. A polega ona na tym, że prowadzi się działania agresywne równolegle w co najmniej dwóch sferach – na przykład na polu informacji i dokonując cyberataków. Użycie konwencjonalnych środków militarnych wcale nie jest konieczne.
Z tego typu konfliktem mamy do czynienia non stop – wystarczy rzut oka na kremlowskie publikatory, na przykład Sputnik. Z raportu Verinta i Thalesa wynika, że jednym z narzędzi stosowanych przez Rosjan jest złośliwe oprogramowanie o nazwie BlackEnergy – używane również do ataków na elektrownie na Ukrainie. Według wcześniejszych raportów zaś łatwo się zorientować, że BlackEnergy była narzędziem wykorzystywanym przez grupę hakerską Fancy Bear, którą eksperci wiążą z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU. Jak czytamy w jawnej części raportu specjalnego amerykańskiego prokuratora Roberta Muellera, w prezydencką kampanię wyborczą w 2016 r. w USA ingerowali oficerowie jednostki 26165 GRU, którzy stoją za... Fancy Bear. Mueller udowodnił, że to jej oficerowie zaatakowali serwery Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej i wykradli e-maile sztabu Hillary Clinton, które następnie wykorzystano do dyskredytowania kandydatki demokratów.
Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru a...
Nie dajcie się zwieść! „Zamęt” nie ma nic wspólnego z „Gwiezdnymi wojnami”!
„Listy” Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina są książką wyjątkową ze względu na tematy oraz jakość edyto...
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” to udany powrót morderczej serii.
W świecie zalanym bylejakością potrzeba miejsc wyznaczających estetyczne standardy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas