Reklama

James Galbraith: Bogaci powinni płacić wysokie podatki od spadków

Współczesna ekonomia to bardzo zideologizowana, abstrakcyjna dziedzina nauki, pełna teoretycznych koncepcji, które nie tylko laikowi ciężko jest odnieść do realiów. Nic takiego jak doskonała konkurencja czy równowaga ogólna w rzeczywistości nie istnieje - mówi James Galbraith, ekonomista.

Publikacja: 22.11.2019 10:00

James Galbraith: Bogaci powinni płacić wysokie podatki od spadków

Foto: Ivan Stephens/Zuma Press/Forum

Plus Minus: Za sprawą nastoletniej aktywistki Grety Thunberg sporo mówi się dziś o konieczności zahamowania, a nawet zatrzymania wzrostu gospodarczego jako jedynej skutecznej odpowiedzi na globalne ocieplenie. To właściwy kierunek myślenia o wyzwaniach klimatycznych?

Pomysł jest z pewnością podyktowany najlepszymi intencjami. Stoi za nim myśl, że ludzkość powinna ograniczać zużycie wszelkich zasobów, a tym samym emisję gazów cieplarnianych. Problem w tym, że poprawa efektywności wykorzystania zasobów wymaga odchodzenia od przestarzałych technologii ku nowym, bazującym na odnawialnych źródłach energii i tworzącym inteligentne sieci energetyczne. To wszystko wymaga zaś inwestycji kapitałowych, a inwestycje manifestują się wzrostem gospodarczym. W koncepcji „degrowth" zaszyte jest więc pewne niezrozumienie tego, czym jest wzrost. Jego zahamowanie nie poskutkuje mniejszymi emisjami gazów cieplarnianych, przeciwnie. Transformacja naszych gospodarek, aby stały się bardziej przyjazne dla klimatu, może wymagać szybszego wzrostu. To pewien paradoks.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama