Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 10.12.2020 19:01 Publikacja: 11.12.2020 18:00
Jerzy Giedroyc w swoim gabinecie w Maisons-Laffitte
Foto: Fotorzepa, Sławomir Sierzputowski
W Wydawnictwie Uniwersytetu Łódzkiego (we współpracy ze Stowarzyszeniem Instytut Literacki Kultura) ukazało się właśnie monumentalne trzytomowe dzieło „»Mam na Pana nowy zamach...«. Wybór korespondencji Jerzego Giedroycia z historykami i świadkami historii 1946–2000", efekt kilkuletniej archiwalno-źródłoznawczej pracy profesorów Sławomira M. Nowinowskiego i Rafała Stobieckiego. W przypadku edycji tak specyficznego źródła historycznego, jakim są prywatne listy, zasadność przedsięwzięcia wydawniczego zawsze mierzy się rangą i znaczeniem samych korespondentów. Osoba i dzieło redaktora Giedroycia dla polskiej historii, ale także szerzej, dla europejskiej historii XX stulecia, są doprawdy bezcenne ze względu na zakres i unikatowość prowadzonych działań, opartych przecież jedynie na sile oddziaływania słowa drukowanego na sprawców historii. A właśnie Jerzy Giedroyc jest w tym wyborze korespondencji z lat 1946–2000 najważniejszym punktem odniesienia: jako inicjator i adresat tej wyjątkowej wymiany myśli, za pomocą sztuki epistolarnej, prowadzonej przez ludzi, którzy byli świadkami najważniejszych wydarzeń XX stulecia, lub – występując w roli historyków – stali się depozytariuszami tego świadectwa, a w pewnym sensie nawet strażnikami polskiej pamięci historycznej. Lista nazwisk jest tu imponująca i obejmuje kilkaset pozycji, z najważniejszymi politykami z kraju i emigracji oraz czołowymi postaciami polskiej historiografii.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas