Podczas rewolucyjnych zmian, które nastąpiły w czasie zimy 1989/1990 roku opozycjoniści zajęli archiwa oraz biura tajnej policji (Stasi), zatrzymali rozpoczętą akcję niszczenia teczek, przeprowadzili likwidację służb specjalnych przy okrągłym stole oraz nakazali zabezpieczenie zasobów archiwalnych.
Polityczną wolą ruchu demokratycznego było umożliwienie obywatelom dostępu do informacji, którymi dysponowali dotychczas wyłącznie ich oprawcy, oraz pokazanie szerokiej publiczności ukrytych mechanizmów władzy. Chodziło także o to, by umożliwić przyszłej demokratycznej władzy prowadzenie skutecznej polityki personalnej polegającej na rozpoznaniu kryminalistów, zdrajców oraz szpicli, aby móc ich wykluczyć ze służby publicznej.
Poszczególnym osobom zależało na zapoznaniu się z wiedzą, którą posiadała władza, społeczeństwo miało zaś otrzymać możliwość powierzania najwyższych pozycji w państwie osobom wiarygodnym i godnym zaufania. Także przedstawiciele mediów oraz naukowcy mieli uzyskać dostęp do niegdyś tajnych dokumentów, by móc przedstawić ludziom prawdziwy charakter dyktatury na podstawie twardych faktów.
Po początkowych sporach dotyczących zakresu otwarcia archiwów stworzono w Niemczech (przed zjednoczeniem w 1990 oraz po zjednoczeniu w 1991 roku) podstawy prawne umożliwiające szeroki dostęp do tajnych dokumentów. Tak jak we wszystkich krajach znajdujących się w fazie transformacji, także w byłej NRD istniały wątpliwości dotyczące ujawnienia teczek. Chodziło głównie o kwestie ochrony danych. Zastanawiano się nad niebezpieczeństwem, które może powstać, jeśli dostęp do dokumentów uzyskają osoby represjonowane. Poznawszy szczegóły prześladowania, mogłyby szukać zemsty lub próbować samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość.
Oba te argumenty były jednak głoszone przez mniejszość. Po rozmowach z ekspertami z dziedziny ochrony danych nowi posłowie zrozumieli, że ochrona danych nie może być równoznaczna z ochroną sprawców. Wzięli się za tworzenie regulacji różniących się od tych powstałych tuż po wojnie. Wtedy ofiary nazizmu nie miały dostępu do akt, ponieważ osobiste prawa oprawców były ważniejsze.