Fałszerstwo czasu rozkładu

Progresywiści ubolewają, że tradycyjny patriotyzm, budowany także na pamięci o żołnierskim poświęceniu, nie wydał jeszcze ostatniego tchnienia

Publikacja: 06.03.2010 14:00

Fałszerstwo czasu rozkładu

Foto: Rzeczpospolita, Janusz Kapusta JK Janusz Kapusta

Na przełomie lat 60. i 70. w gromadzie chłopaków codziennie bawiących się w wojnę na warszawskim podwórku byłem jedynym – dosłownie jedynym – który wiedział, że na początku wojny Polska przegrała z Niemcami. Moi rówieśnicy, ukształtowani totalnie przez „Czterech pancernych” (może mniej przez literę, a znacznie bardziej – przez ducha tego świetnego skądinąd serialu) – naprawdę o tym nie wiedzieli.

Kilka lat później, już w podstawówce, kiedy nauczycielka przedstawiała nam łączny polski udział w pokonaniu III Rzeszy – metodą „jakby tak dodać Maczka i Andersa do Ludowego WP” – jako niemal równy radzieckiemu, amerykańskiemu czy angielskiemu, byłem znów jedynym chyba uczniem klasy, który rozumiał, że jest to, eufemistycznie rzecz ujmując, przesada.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”