Reklama

CCCP last minute

W 1972 przeszedłem do Narodowego Hanuszkiewicza. Był to teatr wędrowny, bo co najmniej dwa razy do roku wyjeżdżał. Przeważnie do KDL, ale wtedy dobre było i to.

Publikacja: 13.08.2010 17:40

Jedną z ciekawszych wypraw był wyjazd do Helsinek przez Moskwę. Nie było innego połączenia. Do Moskwy pociągiem, przyjechaliśmy o północy. Wściekli i głodni. W hotelu restauracja zamknięta. Wrót pilnuje „Kliczko” – nie lzia i koniec. I tu Mietek Czechowicz wpada na pomysł:

- Kiedy z nami jest Łapicki!

- No to co?

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Reportaż o ostatnich chrześcijanach w Strefie Gazy
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Reklama
Reklama