Bicie po oczach

Zamiast doszukiwać się w prozie Houellebecqa nihilizmu, warto odcedzić jego sarkazm od tego, co chce nam powiedzieć naprawdę

Publikacja: 24.09.2011 01:01

Bicie po oczach

Foto: ROL

Przed tygodniem świat obiegła wiadomość o zaginięciu Michela Houellebecqa, tyleż sławnego, ile kontrowersyjnego pisarza, autora głośnych „Cząstek elementarnych", skandalisty i – co natychmiast przypomniano – krytyka islamu, o którym przed laty w jednym z nielicznych wywiadów powiedział, że to „najgłupsza religia świata".

Houellebecq nie przyjechał na spotkanie autorskie do Holandii. Jest on mizantropem, niemniej te nieliczne osoby, które powinny mieć o nim jakieś wiadomości, rozkładały bezradnie ręce. Przepadł jak kamień w wodę... Nic dziwnego, że natychmiast przypomniano jego całkowicie niepoprawne politycznie wyskoki (innym razem stwierdził, że „lektura Koranu jest zajęciem odrażającym"). Otrzymywane przez pisarza pogróżki dały teraz asumpt hipotetycznym rozważaniom, czy aby zniknięcie Houellebecqa nie oznacza jego śmierci. Zaraz też przywoływano stosowne fragmenty jego ostatniej, właśnie w tych dniach wydanej w Polsce, książki – „Mapa i terytorium", w której pomieścił opis bestialskiego mordu dokonanego na... Michelu Houellebecqu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”