Michael Gloss był synem Julianne Galliny Gloss, wicedyrektorki ds. innowacji cyfrowych w CIA.
Młody mężczyzna opuścił USA w 2023 roku, w tym samym roku podpisał kontrakt i zaciągnął się do rosyjskiej armii. W 2024 trafił na front. Wcześniej w mediach społecznościowych Gloss wyrażał poparcie dla działań Rosji na Ukrainie, krytykując jednocześnie zachodni przekaz o przebiegu konfliktu jako propagandę.
Oświadczenie CIA. „Brak zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego USA”
Michael zginął 4 kwietnia 2024 roku. Jego ojciec, Larry Gloss, weteran wojny w Iraku, powiedział w wywiadzie dla „Washington Post”, że on i Julianne nie wiedzieli, że ich syn przebywa na Ukrainie ani że zaciągnął się do armii rosyjskiej. Mówił także, że czekając na repatriację ciała syna obawiali się, że Rosja dowie się, kim jest Julianne Gallina Gloss i wykorzysta ten fakt w grze politycznej.
Według oświadczenia CIA, wydanego także w kwietniu, Michael zmagał się z problemami zdrowia psychicznego, a jego śmierć nie stanowiła zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego USA. Rodzina doświadczyła ogromnej tragedii, a sam Gloss nigdy nie był pracownikiem CIA. Okoliczności śmierci Michaela na froncie w Donbasie pozostają niejasne. Jego pogrzeb odbył się w USA pod koniec 2024 roku, osiem miesięcy po jego śmierci.