Reklama
Rozwiń

Bogusław Chrabota: Bułgaria. Powrót do czasów dzieciństwa

Wizję pędzących przez zakurzone pustkowia krzaków perekotypola zaszczepił w mojej wyobraźni pisarz Andriej Płatonow, autor kameralnych narracji i wizjonerskich powieści, wielbiciel środkowej Azji i ofiara stalinizmu. Z jego opowieści „Dżan" najlepiej pamiętam właśnie puste przestrzenie, zapach spalin sowieckich ciężarówek i te miliony wędrujących przez pustynie wyschniętych, kulistych krzaków perekotypola. W powieści Płatonowa były jakimś ważnym symbolem. Wolności, przemijania, nieporządku? A może odwrotnie, ciągłości przyrody, która wbrew megalomańskim regułom historii ma ciągle do zaoferowania tylko ten sam, nieskończony, raz ślimaczy, raz pełen wigoru, obsesyjny ruch. Ruch, który oddaje naturę głębi kosmosu, dynamikę planet, gwiazd i galaktyk.

Publikacja: 21.08.2020 18:00

Bogusław Chrabota: Bułgaria. Powrót do czasów dzieciństwa

Foto: AdobeStock

Długo nie pamiętałem o tym nijakim, beznadziejnie nieważnym czymś, jak najtrafniej można opisać krzak perekotypola, dopóki nie przyjrzałem się, acz w maleńkiej skali, jego uciążliwej wędrówce na dzikiej plaży w Aheloj, koło Burgas. Podrywający się do lotu, napastliwy krzaczek przeganiał siedzących z rzadka turystów i obijał się, jak o wrota piekieł o tablicę z napisem: zakaz kąpieli, brak ratownika. Macki perekotypola próbowały się wkręcić i w mój ręcznik, ale sprawnym ruchem podbiłem intruza i pozwoliłem pofrunąć mu dalej. I po co ten lot? Zadałem sobie w duchu pytanie, odpowiadając dopiero po chwili zastanowienia, że perekotypole, zwane czasem burzanem właśnie, w ten sposób walczy o przetrwanie. Jego wędrówka to nic innego jak zasiew podobnych do piasku nasion, z których wiosną, po deszczach wyrastają wątłe pędy potomków azjatyckiego nomady.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Paweł Konzal: W obronie polityki i polityków
Plus Minus
Jan Maciejewski: Na czym polega ludzka przewaga nad sztuczną inteligencją
Plus Minus
Jan Rulewski: Elity stały się ministrantami w kościele Leszka Balcerowicza
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają