Gdyby zrobić taką sondę, idę o zakład, że 95 procent odpowiedzi byłoby błędnych. Dopiero kolejne nazwiska: Anna Walentynowicz i Henryka Krzywonos, być może naprowadziłyby ankietowanych na trop.
Od wybuchu strajków na Wybrzeżu mijają 33 lata. Wystarczająco wiele, by weszły one do narodowej mitologii. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że do kolejnych rocznic Polacy podchodzą nader chłodno, nawet jeśli formalnie doceniają wagę Sierpnia '80. Gdyby bowiem poziom społecznych emocji mierzyć miarą tak dziś popularnych rekonstrukcji historycznych, marszów czy rowerowych mas krytycznych (co jest przecież jakimś wyrazem obywatelskiej aktywności), to mogłoby się okazać, że nawet powstanie styczniowe budzi bardziej gorące uczucia niż rocznica Sierpnia. O 25. rocznicy strajków z roku 1988 nawet nie wspomnę. O tym nie pamiętają chyba nawet ich uczestnicy.
Czy to nie zastanawiające? Przecież zarówno podczas pierwszych strajków jak i później nie brakowało dramatycznych wydarzeń, nagłych zwrotów akcji, aktów bezprzykładnej odwagi, a nawet bohaterstwa. Wielu uczestników tamtych zdarzeń miało po dwadzieścia kilka lat. Współczesnym młodym ludziom nie tak trudno by się było z nimi utożsamić.
Weźmy choćby wymienione na początku dziewczyny, które w protestach 1980 roku odegrały znaczącą rolę. 16 sierpnia dyrekcja Stoczni im Lenina przystała na część żądań strajkujących od dwóch dni stoczniowców. Komitet Strajkowy pod przewodnictwem Lecha Wałęsy postanowił zakończyć protest. Bieg zdarzeń zmieniły kobiety: Anna Walentynowicz, Henryka Krzywonos, Alina Pienkowska i Ewa Ossowska pobiegły do bram stoczni, by zatrzymać rozchodzących się do domów robotników. Wałęsa na wniosek innych strajkujących na Wybrzeżu zakładów ogłosił strajk solidarnościowy. Ponieważ jednak stoczniowy radiowęzeł został wyłączony, nie wszyscy dowiedzieli się o decyzji. Wtedy Andrzej i Joanna Gwiazdowie, Bogdan Lis oraz Maryla Płońska wsiedli do rozklekotanego żuka i objechali kilka najważniejszych zakładów, wzywając do kontynuowania walki. Czyż to nie fascynująca historia?
Albo inna: jest 18 sierpnia. Do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego przyłączyło się już 156 zakładów z Wybrzeża. Uzgodniono treść 21 postulatów i rozpoczęto ich drukowanie. O godzinie 17.00 strajkujący zaczynają się modlić. Przewodzą im młode dziewczyny Magdalena Modzelewska i Bożena Rybicka. Wielu robotników jest w wieku ich ojców.