Reklama
Rozwiń

Plus Minus: Głowy w maciejówkach

Piłsudski nie był pierwszym, który po klęsce powstania styczniowego podjął sprawę walki zbrojnej o niepodległość.

Publikacja: 08.08.2014 15:00

Plus Minus: Głowy w maciejówkach

Foto: Ośrodek Karta

Ale, jak pisał Władysław Studnicki, jeden z tych, którzy ją głosili: „Od rzucenia i nawet spopularyzowania idei polskiego bojowego pogotowia przygotowania do realizacji tegoż pogotowia leży olbrzymia przestrzeń przepełniona wielkimi trudnościami. Kto tę przestrzeń opanuje, trudności przezwycięży, ten będzie twórcą polskiego militaryzmu". Studnicki uważał, że poza Piłsudskim nie ma nikogo innego, kto mógłby tej rzeczy dokonać.

Pod koniec 1907 r., kiedy dogorywała nad Wisłą rebelia przeciw Rosji, Piłsudski pisał do Witolda Jodki-Narkiewicza, jednego z najbliższych współpracowników w PPS-Frakcji Rewolucyjnej, że pracuje nad „agitacją militarną", czyli bojowym przygotowaniem się do rewolucji. A tak naprawdę – do powstania. Nie miała być to bowiem powtórka lat 1905-1907: wieców, rezolucji, strajków, demonstracji, ulicznych strzelanin, zamachów na carskich żandarmów i policjantów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka