Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 22.11.2014 14:50 Publikacja: 22.11.2014 01:00
Foto: ROL
Rok temu prezydent przepraszał Rosjan za napaść na ich ambasadę. Na placu Zbawiciela w Warszawie spłonęła tęcza. Teraz znów były awantury z policją. Powinniśmy się wstydzić tego, jak obchodzimy Święto Niepodległości?
Oczywiście, ale wstyd nie jest tu najważniejszy. Wstyd to tylko uczucie. A w tym wypadku potrzeba przede wszystkim refleksji nad przyczynami tego stanu rzeczy, a w ślad za nią – determinacji, aby jak najszybciej z tym skończyć. Moja diagnoza jest następująca: zamieszki, do jakich od kilku lat notorycznie dochodzi podczas obchodów Święta Niepodległości, nie są wyrazem autentycznego podziału polskiego społeczeństwa, lecz skutkiem prowokacji, wywoływanej przez wrogie naszemu krajowi siły i bezmyślnie lub nieświadomie wspomaganej przez elementy rodzime. Inaczej mówiąc, ktoś nieustannie rozgrywa nasz wewnętrzny spór, jątrząc go i doprowadzając do skrajności, po to, by destabilizować państwo i kompromitować je na arenie międzynarodowej. Bo jaki idzie przekaz w świat? Taki, na jakim zawsze zależało naszym wrogom: a mianowicie, że Polacy są kłótliwi, nie umieją się sami rządzić i marnotrawią wolność, a zatem, że... nie zasługują na suwerenność i niezależność.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas