Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.06.2015 18:52 Publikacja: 12.06.2015 01:23
Justin Gatlin
Foto: AFP
W maju na mityngu w Dausze Justin Gatlin pobił rekord życiowy na 100 m. Amerykanin pobiegł w czasie 9,74. To dziewiąty wynik w historii w tej konkurencji, najlepszy od trzech lat. W czwartek w Rzymie jego czas był zaledwie o 0,01 gorszy. Niedawno na mityngu w Eugene 200 m pokonał w czasie 19,68, co jest 19. rezultatem w tabeli wszech czasów.
Gatlin przeżywa drugą młodość, choć ma 33 lata. W 2013 roku na mistrzostwach świata w Moskwie był drugi, na igrzyskach olimpijskich w Londynie trzeci. Wraca do formy sprzed lat, kiedy był najlepszy, zdobywał złoto w Atenach w 2004 roku. Jego sportowy życiorys ma jednak czarną dziurę. W latach 2006–2010 był zdyskwalifikowany za doping – brał sterydy anaboliczne. Nie była to pierwsza wpadka Amerykanina. W 2001 roku przyłapano go na stosowaniu amfetaminy. Miał ją podobno zażyć w lekarstwie na ADHD.
Odpokutował winy, jest czysty, dzisiejsze badania dają wynik negatywny, może startować i startuje, ale współczesna nauka każe inaczej spojrzeć na osiągnięcia Gatlina i zastanowić się nad tym, czy jednak nie za wcześnie dostał drugą szansę.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas