Reklama

„Karate Kid: Legendy”: Kręcimy się w kółko

„Karate Kid: Legendy” to elegancki, choć mało oryginalny powrót kultowej serii.

Publikacja: 06.06.2025 16:10

„Karate Kid: Legendy”, reż. Jonathan Entwistle, dystr. UIP Polska

„Karate Kid: Legendy”, reż. Jonathan Entwistle, dystr. UIP Polska

Foto: mat.pras.

Film opowiada historię nastolatka, który po przeprowadzce do obcego miasta próbuje odnaleźć się w nowym środowisku. Zaprzyjaźnia się przy okazji z atrakcyjną dziewczyną i w finale wielkiego turnieju toczy pojedynek z jej byłym chłopakiem. „Karate Kid: Legendy” powiela tym samym schemat fabularny z wcześniejszych części, jednak robi to w przewrotny sposób. Ot, choćby główny bohater nie jest już rodowitym Amerykaninem. To Chińczyk rodem z Pekinu, który po tragicznej śmierci brata przyjeżdża wraz z matką do USA. I wcale nie zaczyna swojej emigranckiej przygody od znajomości z sędziwym senseiem. Przeciwnie: sam wciela się w rolę mistrza i uczy podstaw kung-fu ojca swojej przyjaciółki. Dopiero później decyduje się walczyć osobiście, a pomagają mu w tym dwaj wielcy nauczyciele, pan Han (Jackie Chan) i Daniel LaRusso (Ralph Macchio).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama