Reklama

Radosław Markowski: Precz z populizmem!

Nadużywanie pojęcia populizm jest nie tylko intelektualnie wstydliwą dolegliwością, ono po prostu niczego nie wyjaśnia, a wręcz zaciemnia obraz licznych i różniących się między sobą chorób trapiących współczesną liberalną demokrację.

Publikacja: 11.04.2025 14:30

Politolog i socjolog Radosław Markowski.

Politolog i socjolog Radosław Markowski.

Foto: PAP/Adam Warżawa

Precz z populizmem? Nie, to nie będzie o tym, o czym myślicie… W ostatnim okresie miałem okazję uczestniczyć w panelu na ważnym wydarzeniu publicznym, gdzie dyskutowano o prawicowym zwrocie Unii Europejskiej. Jego uczestnicy w większości ów zwrot opisywali jako populistyczny właśnie. Nieco później polski ambasador w ważnym nadawcy radiowym łaskaw był opisywać zagrożenia dla demokracji liberalnej w USA i też nadużywał pojęcia populizm; niestety, posunął się też do tego, by wymienić najważniejsze jego cechy. Tyle że żadna z wymienionych przez niego cech nie należy zdaniem zbiorowej mądrości nauk politycznych do populizmu. We współczesnej debacie publicznej Donald Trump to populizm, Aleksandar Vučić w Serbii, Alternatywa dla Niemiec, Evo Morales w Boliwii, Partia Finów również… Lista jest bardzo długa. Nawet niewprawne politologicznie oko zauważy, że coś tu jest nie tak.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Reklama
Reklama