Reklama

Joanna Szczepkowska: Trzy podwórka

Rodzice w znacznej większości byli zgodni: chodzi o spokój. Nie wolno się bić. Ale jak się nie bić, kiedy napadają?

Publikacja: 21.02.2025 14:24

Joanna Szczepkowska

Joanna Szczepkowska

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Ostatnio coraz częściej przypominają mi się trzy tereny z mojego dzieciństwa. Odwiedzam je zresztą co kilka lat, kiedy dopada mnie nostalgia i tęsknota za tym czasem, który potem staje się skarbnicą doświadczeń i buduje fundamenty wrażliwości. Przyjeżdżam więc do mojej dzielnicy o zawadiackiej nazwie Ochota w Warszawie i korzystając z domofonu do fryzjera, wchodzę na swoje podwórko. Ktoś, kto odwiedza dawne podwórka, zna dobrze to zdumienie, że teren pierwszych zabaw jest tak mały i w ogóle, jak niewielkie jest wszystko dookoła.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama