Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.06.2025 04:14 Publikacja: 29.11.2024 08:05
Dominik Tarczyński
Foto: PAP/Albert Zawada
Moje zaufanie do wiarygodności Dominika Tarczyńskiego jest mocno ograniczone, ale biorąc pod uwagę sposób, w jaki Jarosław Kaczyński wyłaniał kandydata, nie jestem zaskoczona ani tym, że nawet ktoś taki jak Tarczyński był w którymś momencie przymierzany do prezydentury, ani nawet tym, że za jego główną wadę prezes uznał brak żony, a nie wszystko to, czego u tego kandydata nie da się już zmienić, mając nawet na to więcej czasu i środków. Jeśli coś mnie dziwi, to samobójcza szczerość w rozmowie, która nie szła na żywo i można było jeszcze poprosić o usunięcie wątku kompromitującego nie tylko niewyobrażalny cynizm spin doktorów partii z wartościami rodzinnymi na sztandarach, ale też mocno osłabiającego kandydata, który ostatecznie partyjny konkurs piękności wygrał. Okazać się lepszym „o żonę” od Dominika Tarczyńskiego to jednak słaba rekomendacja. Trzeba prezesowi oddać, że cały proces rekrutacji kandydata został przeprowadzony tak, jakby go zaplanował i realizował partyjny sabotażysta.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas