Dykasterie ds. Kultury i ds. Integralnego Rozwoju Człowieka wydały niedawno fundamentalne oświadczenia, w których jasno wskazały, że Kościół dystansuje się od służącej przez wieki za uzasadnienie kolonializmu, a pochodzącej z dokumentów papieskich „doktryny odkrycia”. „Badania historyczne wyraźnie pokazują, że dokumenty papieskie, o których mowa, spisane w określonym okresie historycznym i związane z kwestiami politycznymi, nigdy nie były uważane za wyraz wiary katolickiej” – czytamy w nocie.
Czytaj więcej
Kościół w Polsce doświadcza swojego Wielkiego Piątku, ale Zmartwychwstanie jeszcze daleko przed nim. Jeśli szukać obrazu biblijnego, który najlepiej pokazuje naszą obecną sytuację, byłaby to rozmowa Piotra z Jezusem zakończona słowami tego ostatniego: „idź precz, szatanie”.
„Kościół przyznaje, że te bulle papieskie nie odzwierciedlały odpowiednio równej godności i praw ludów tubylczych. (…) Treść tych dokumentów została zmanipulowana w celach politycznych przez rywalizujące ze sobą mocarstwa kolonialne w celu usprawiedliwienia niemoralnych czynów wobec ludności tubylczej, które były dokonywane czasami bez sprzeciwu władz kościelnych” – wskazują autorzy noty. „Słuszne jest uznanie tych błędów, uznanie straszliwych skutków polityki asymilacyjnej i bólu, jakiego doświadczają ludy tubylcze, i prośba o przebaczenie” – podsumowują.
Odwaga Kościoła powinna polegać na przyznawaniu się do win popełnionych w przeszłości.
To bardzo ważne słowa, będące odpowiedzią na postulaty ludów rdzennych, których przedstawiciele od dawna domagają się od Kościoła przeprosin za uczestnictwo w teologicznym (co w XVI i XVII wieku oznaczało ideologicznym) uzasadnieniu kolonializmu – odbierania ziemi i pozbawiania wolności mieszkańców „Nowego Świata” przez chrześcijan. Fundamentem tego myślenia była tzw. doktryna odkrycia, która przyznawała rywalizującym ze sobą mocarstwom hiszpańskiemu i portugalskiemu konkretne ziemie. Papieże chcieli w ten sposób uniknąć krwawych wojen, ale w swoich dokumentach stosowali terminy i określenia, które nie są dla nas dzisiaj do przyjęcia.