Plus Minus: W styczniu minęły 22 lata od podpisania tzw. paktu stabilizacyjnego w Sejmie między PiS, Samoobroną i LPR. Umożliwił on funkcjonowanie rządu mniejszościowego PiS, a później wszystkie trzy ugrupowania zawiązały koalicję rządową. Ciekawe, jak Andrzej Lepper i Jarosław Kaczyńscy, dwaj silni politycy, byli w stanie się dogadać?
To, co łączyło PiS i Samoobronę, a przede wszystkim wyborców PiS i Samoobrony, to sprzeciw wobec establishmentu, który rządził Polską przez wiele lat. Ten fakt i pragmatyzm Jarosława Kaczyńskiego doprowadziły do zawarcia najpierw koalicji przed drugą turą wyborów prezydenckich, a potem koalicji w Sejmie, która powołała rząd mniejszościowy Kazimierza Marcinkiewicza i wybrała Andrzeja Leppera, lidera Samoobrony, na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Kolejnym logicznym krokiem było powołanie formalnej koalicji rządowej, która powstała pół roku po sejmowej. To wszystko oczywiście łatwo się opowiada, ale pamiętam, jak trudna była moja rola akuszera tej pierwszej koalicji, prezydenckiej.