Reklama

Piłsudski twierdził, że walczy z chaosem

- W logice bezwzględnej walki z „zaplutym karłem", jak Marszałek latem 1923 roku nazwał endecję, kryło się przekonanie, że na scenie politycznej są środowiska, z którymi w ogóle nie można prowadzić dialogu czy rywalizować na demokratycznych zasadach - mówi historyk Krzysztof Kawalec

Aktualizacja: 12.05.2016 09:24 Publikacja: 11.05.2016 00:01

„Rządowy” 10. Pułk Piechoty obstawia w dniach zamachu majowego most Kierbedzia w Warszawie. Daremnie

„Rządowy” 10. Pułk Piechoty obstawia w dniach zamachu majowego most Kierbedzia w Warszawie. Daremnie

Foto: Wikipedia

Plus Minus: Wojska zajęły strategiczne pozycje w Warszawie, a rząd ogłosił stan wyjątkowy. Około godziny 17 Józef Piłsudski spotkał się z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. Nikt postronny nie słyszał, o czym rozmawiali. Pierwsze strzały padły o 17.41. Przez trzy dni walk po obu stronach zginęło 215 żołnierzy i 164 cywilów. W przyszłym tygodniu minie równo 90 lat od dokonanego w dniach 12–15 maja 1926 roku przewrotu majowego. Na ile to był zaskakujący obrót spraw, a na ile eskalacja konfliktu politycznego po prostu musiała skończyć się puczem?

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama