Reklama
Rozwiń

Czy czytanie świadczy o przynależności do elity?

O kondycji intelektualnej polskiego społeczeństwa ma świadczyć to, że czytamy coraz mniej książek. A może to klasowy fetysz? Bo tak naprawdę czytamy więcej niż kiedykolwiek przedtem.

Publikacja: 22.07.2022 10:00

Mirosław Owczarek

Mirosław Owczarek

Foto: Mirosław Owczarek

Na festiwalu Góry Literatury w Nowej Rudzie noblistka Olga Tokarczuk powiedziała tak: „Ja nigdy nie oczekiwałam, że wszyscy mają czytać i że moje książki mają iść pod strzechy. Wcale nie chcę, by szły pod strzechy. Literatura nie jest dla idiotów. Żeby czytać książki, trzeba mieć kompetencje, mieć wrażliwość pewną, pewne rozeznanie w kulturze”. Po czym jeszcze dorzuciła: „Nie wierzę, że przyjdzie taki czytelnik, który kompletnie nic nie wie i się zatopi w jakąś literaturę i przeżyje katharsis”. Po czym rozpętała się burza.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie