Reklama

Joanna Szczepkowska: Przyimek

Co to za auta? – zapytała mnie trzyletnia dziewczynka, patrząc na ekran telewizora. – Czołgi – odpowiedziałam. – Dlaczego tak wolno jadą? – Bo są ciężkie. – A gdzie jadą? – Na spacer.

Publikacja: 18.02.2022 17:00

Joanna Szczepkowska: Przyimek

Foto: AFP

Tą odpowiedzią skończyłam rozmowę i zgasiłam telewizor. Dzieci nie należy okłamywać, ale też przecież jedną z oficjalnych wersji, tą, którą rozgłasza Siergiej Ławrow, jest coś w rodzaju „spaceru". Żeby być sprawnym, trzeba się ruszać – po to spacery są. Po to są ćwiczenia wojsk. Wszystko jednak wskazuje na to, że będzie to wyjątkowo długi spacer i niespecjalnie odprężający. Język dyplomatyczny konferencji z Rosją jest pusty jak dzwon, nie obrażając dzwonów oczywiście, które mają jednak swoją wartość. Język dyplomatyczny z Putinowską Rosją wartości nie ma żadnej, bo obie strony uderzają w ten sam głuchy ton. Obie strony używają tych samych słów: wolność, niezależność, praworządność, kompromis, współpraca. Równie dobrze można by tu postawić automaty. Znacznie ważniejszy od słów jest sam fakt spotkania. Oto Rosja zasiadła do pokera jako główny szuler. Nie ma zamiaru nawet ukrywać, że nim jest, pytanie tylko, czy naprawdę chowa asa w rękawie, czy tylko udaje.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Prawica tańczy w rytm Trumpa, a czasem i Kremla
Plus Minus
Europa wychodzi z cienia Ameryki. Czy obroni Ukrainę?
Plus Minus
W armii Izraela coś pęka, coś się kończy
Plus Minus
Muzyczny bojkot pod flagą Palestyny
Plus Minus
Polskie zderzenie ze Wschodem. Koncert Maksa Korża to dzwonek alarmowy
Reklama
Reklama