Joanna Szczepkowska: Małe wesele

Od kilku już lat w przestrzeni publicznej pojawiają się słowa, które mają określić stopień zdumienia tym, co się dzieje w naszej polityce: „to się w głowie nie mieści", „jak to jest możliwe", „paranoja", „świat zwariował" itp. Jeśli o mnie chodzi, granice niemożliwego przekroczono 16 grudnia 2016 roku, kiedy fizycznie zablokowano posłom opozycji możliwość uczestniczenia w obradach i głosowaniu, nie dopuszczając też do zapewnionej konstytucyjnie obecności obserwatorów i prasy.

Publikacja: 04.02.2022 17:00

Joanna Szczepkowska: Małe wesele

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Właściwie była to bitwa, bo inaczej nie da się nazwać tej blokady, wygrana przez PiS, chyba głównie dlatego, że posłowie opozycji nie przyjęli tej konwencji. Bo co mogliby zrobić? Salę zablokowaną można tylko „zdobyć", choćby wyważając drzwi czy spychając innych posłów z krzeseł. Jakkolwiek groteskowo by to brzmiało, nastąpiło przejęcie sali i tylko odbicie jej odniosłoby skutek. Na taki scenariusz oczywiście nikt normalny nie był przygotowany, bo też nic takiego się w Sejmie nie zdarzyło, przynajmniej od 1761 roku, kiedy w sejmiku kowieńskim poseł Antoni Zabiełło niósł marszałkowską laskę w kierunku kościoła, gdzie zwykle odbywały się obrady, a kiedy jego przeciwnicy tam już zasiedli, zmienił kierunek i zwołał swoich na zamku. Można więc powiedzieć, że w tradycji polskiej zaistniał już precedens i byłoby to bardzo zabawne, gdyby nie było tak ponure.

Pozostało 81% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił