Reklama

Bończa-Szabłowski: Porąbany Reymont

Jeden z najmodniejszych obecnie reżyserów teatralnych, Krzysztof Garbaczewski, zamachnął się tym razem na „Chłopów" Władysława Reymonta.

Aktualizacja: 03.06.2017 09:00 Publikacja: 02.06.2017 18:00

Bończa-Szabłowski: Porąbany Reymont

Foto: materiały prasowe

Po tym zamachu z powieści naszego noblisty zostały drzazgi, które z pewnością potraktowane zostaną przez wyznawców jak relikwie geniuszu Garbaczewskiego. Kwintesencją przedstawienia w warszawskim Teatrze Powszechnym jest powtarzana wielokrotnie scena w tartaku, podczas której Antek Boryna zamiast drewna rąbie książki. To pokazuje nie tylko stosunek chłopstwa do tzw. wysokiej kultury, ale też podejście reżysera do powieści Reymonta. Po jego spektaklu z „Chłopów" nie ma czego zbierać.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama