Aktualizacja: 08.02.2018 16:41 Publikacja: 09.02.2018 14:30
Foto: Plus Minus
Opowiadają o tym filmy postapokaliptyczne, które szerokim strumieniem płyną do kin i wirtualnych wypożyczalni. Adam Horowski, poznański bloger i pasjonat kina, podjął się zadania skatalogowania i opisania najważniejszych tego typu produkcji. Pierwszy tom leksykonu wydał własnym sumptem w twardej okładce, na wysokiej jakości papierze. Przyjemnie bierze się go do rąk. A jeszcze przyjemniej czyta.
Niecałe dwieście pozycji ułożono w kolejności alfabetycznej, od A do O. Znalazły się wśród nich zarówno doskonale znane produkcje, jak i tytuły niszowe, kojarzone jedynie przez miłośników gatunku. Są filmy, seriale, krótkometrażówki, tytuły nowe i stare. „Matrix" braci Wachowskich czy „Ludzkie dzieci" Alfonso Cuaróna sąsiadują tu więc z „Barbarzyńską nimfomanką w piekle dinozaurów" Bretta Pipera z 1990 roku czy „Duchami powietrza, gremlinami chmur" Alexa Proyasa. Nie brakuje również polskich produkcji – pojawia się bowiem kino Piotra Szulkina z kultowym „Golemem" na czele.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas