Reklama
Rozwiń

Mały realizm w barwach reggae

Dawno nic mnie tak nie poruszyło, jak literacki debiut Pawła Sołtysa, znanego szerzej jako Pablopavo. Tylko jak uciec od protekcjonalnego tonu? Skoro znany muzyk napisał książkę, trudno nie pisać, kim jest, ale przez to każda wzmianka o tej prozie, nawet pełna ochów i achów, wygląda jak pobłażliwe głaskanie po głowie: świetna książka... jak na muzyka. Dlatego wcześniej wszystkie pozytywne recenzje, jakie czytałem, dzieliłem przez trzy.

Publikacja: 13.04.2018 15:00

Paweł Sołtys, „Mikrotyki", Wydawnictwo Czarne.

Paweł Sołtys, „Mikrotyki", Wydawnictwo Czarne.

Foto: Rzeczpospolita

23 krótkie opowiadania. Warszawa: Grochów, Saska Kępa, a przede wszystkim Stegny – kraina dzieciństwa, o której Sołtys opowiada historiami z codziennego życia, często bez puent, nie podając na tacy wniosków. Podobnie Marek Nowakowski opowiadał o Włochach, zresztą też dzielnicy leżącej na styku miasta i wsi. Analogii między nimi jest więcej, po części dlatego Sołtys od razu po debiucie otrzymał Nagrodę im. Marka Nowakowskiego – przyznawaną dopiero po raz drugi – za „oryginalne podjęcie problematyki warszawskiej, precyzję języka, nowatorskie posługiwanie się słowem i twórcze nawiązanie do prozy patrona nagrody".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama