Aktualizacja: 12.04.2018 16:50 Publikacja: 13.04.2018 15:00
Paweł Sołtys, „Mikrotyki", Wydawnictwo Czarne.
Foto: Rzeczpospolita
23 krótkie opowiadania. Warszawa: Grochów, Saska Kępa, a przede wszystkim Stegny – kraina dzieciństwa, o której Sołtys opowiada historiami z codziennego życia, często bez puent, nie podając na tacy wniosków. Podobnie Marek Nowakowski opowiadał o Włochach, zresztą też dzielnicy leżącej na styku miasta i wsi. Analogii między nimi jest więcej, po części dlatego Sołtys od razu po debiucie otrzymał Nagrodę im. Marka Nowakowskiego – przyznawaną dopiero po raz drugi – za „oryginalne podjęcie problematyki warszawskiej, precyzję języka, nowatorskie posługiwanie się słowem i twórcze nawiązanie do prozy patrona nagrody".
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas