Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 20.01.2022 20:22 Publikacja: 21.01.2022 17:00
Foto: materiały prasowe
Zasady nie są skomplikowane i można je opanować w pięć minut. Gracze na przemian ciągną karty i w dowolnym momencie je zagrywają. Starają się za ich pomocą wyeliminować swoich przeciwników. A wypada się z zabawy wtedy, kiedy wyciągnie się kartę przedstawiającą eksplodującego minionka. Ryzyko takiego zdarzenia rośnie w miarę upływu czasu, dlatego niezłą strategią okazuje się zmuszanie przeciwników do ciągnięcia kart.
Oczywiście, siłą nie można tego robić – to karcianka, a nie zapasy. Każda z kart w grze ma określoną funkcję. Jedna pozwala uniknąć eksplozji, druga – podejrzeć część talii, a trzecia – ominąć kolejkę albo zmusić przeciwnika do pociągnięcia dwóch kart. Takie „pociski" warto oczywiście magazynować i zachowywać na ostatnie fragmenty rozgrywki, kiedy rozgrywka zamienia się w prawdziwą rzeź. Wiąże się to jednak ze sporym ryzykiem. Na eksplodującego minionka można przecież trafić zawsze, a rywal może podebrać część posiadanej amunicji. Zwinąć najlepsze karty i pozostawić człowieka bezbronnego. „Eksplodujące minionki" gwarantują świetną zabawę. To gra dynamiczna i efektowna, wymagająca szczęścia, ale również dobierania odpowiedniej taktyki. W dodatku została świetnie wydana. Zabawne rysunki, cięte teksty na kartach, efektowna, lentikularna okładka – to wszystko składa się na kolejny wielki przebój. No i eksplodujących minionków jakoś mniej żal niż kotów.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas