Reklama
Rozwiń

Więcej dystansu, szersze horyzonty. 1500 wydań „Plusa Minusa”

Chcemy tak redagować „Plusa Minusa", aby warto było do niego wracać cały tydzień, a może jeszcze i później – mówił Maciej Łukasiewicz. I miał rację. Warto wracać. Nawet po latach.

Publikacja: 24.12.2021 06:00

Okładki "Plusa Minusa" z lat 2003-2016

Okładki "Plusa Minusa" z lat 2003-2016

Foto: Plus Minus

Prawie 30 lat. Blisko 30 tysięcy tekstów. Opisywały naszą historię i współczesność, wyzwania i zagrożenia, meandry polityki i puls kultury, portretowały wielkich i przeciętnych, pokazywały życie tuż za rogiem i na antypodach. Trudno w jubileuszowym artykule przywołać nawet najważniejszych autorów „Plusa Minusa". Warto jednak przypomnieć jego początki oraz spróbować odpowiedzieć na pytanie, jak to się stało, że te tysiące tekstów ukazały się właśnie tu.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa