Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 03.12.2021 15:08 Publikacja: 03.12.2021 10:00
Ilustracja Mirosława Owczarka
Foto: Mirosław Owczarek
Ida Siekmann nie miała szczęścia. Zabrakło jej kilku sekund. Gdyby strażacy po zachodniej stronie Bernauer Strasse na czas rozpięli siatkę ratunkową, 59-letnia pielęgniarka mogłaby przeżyć. Dotkliwie zraniona po upadku z czwartego piętra na bruk, zmarła jednak kilka godzin później w szpitalu.
Siekmann, pierwsza ofiara muru w poprzek Berlina postawionego 13 sierpnia 1961 r., stała się symbolem podziału Niemiec i ich dawnej stolicy. Przypadek Bernauer Strasse był szczególny: linia podziału przebiegała środkiem ulicy. Mieszkańcy numerów parzystych zostali skazani na życie przez następne pokolenie w brutalnej dyktaturze, nieparzystych mogli cieszyć się wolnością. W pierwszych dniach ucieczka była dość łatwa: wystarczyło skoczyć z pierwszego piętra przez niewysoką jeszcze wówczas przeszkodę. Jednak 18 sierpnia ówczesny przywódca NRD Walter Ulbricht kazał zamurować okna w dolnych kondygnacjach. I choć zachodnioniemiecka straż starała się zdążyć na czas przy każdej próbie skoku z wyższych pięter, w przypadku Siekmann okazało się to niemożliwe. Jej śmierć ostatecznie uświadomiła mieszkańcom Niemiec Zachodnich, że żyją w kraju frontowym, którego sąsiad posunie się do ostateczności byle obronić swoją strefę wpływów.
Magdalena Biejat: „To są skandaliczne słowa i one nie powinny mieć nigdy miejsca w debacie publicznej, bo nie ma...
Przedwyborcza debata „Super Expressu” była najciekawszym akcentem tej kampanii. Trzymała w napięciu, ujawniała r...
Być może największym błędem kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego było opublikowanie przez kandydata książki...
Pora przestać wierzyć w mrzonki o rynku, który ureguluje się sam. Pisarze są na początku łańcucha pokarmowego, p...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na właściwą ocenę pontyfikatu Jorge Maria Bergoglia trzeba będzie lat. Próba robienia z tego papieża rozbijające...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas