Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 28.06.2018 20:10 Publikacja: 29.06.2018 18:00
Foto: materiały prasowe
A jednak serial „Narcos" wciąż cieszy się popularnością, zainteresowaniem cieszyły się też obsadzone hollywoodzkimi gwiazdami dramaty „Escobar: Historia nieznana" i „Barry Seal: Król przemytu". W pogoni za wielowymiarowością postaci usprawiedliwiają one zbrodniarza, pokazują wręcz jako postać fascynującą.
W przypadku „Kochając Pabla, nienawidząc Escobara" można to zrozumieć. Film jest adaptacją powieści Virginii Vallejo, popularnej kolumbijskiej dziennikarki, która przez kilka lat była jego kochanką. Dziś – w pełni świadoma skali jego kryminalnej działalności – czuje chyba do niego sentyment. Dysponujący tak gorącym materiałem Fernando León de Aranoa nie wychyla się jednak poza schemat. Nie potrafi nawet wyjaśnić fascynacji Vallejo Escobarem. Wąsaty mężczyzna z potężnym brzuszkiem stanowił przecież antytezę przystojnego mężczyzny. Nie był nawet zabawny, nie potrafił też ładnie mówić. Trudno zrozumieć, co gwiazda telewizji mogła w nim dostrzec. Tym bardziej że związek zniszczył jej karierę, wpędził w nerwicę i zmusił do opuszczenia Kolumbii.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas