Reklama
Rozwiń

Jan Englert. Trafne intuicje symetrysty

W dobie nagminnego mieszania literatury z publicystyką Jan Englert nie wkroczył na drogę szczegółowych instrukcji, co chciał nam powiedzieć. Mówi czasem za dużo, pozwalając gazetom swoje zawiłe ideowe rozważania sprzedawać jako polityczne deklaracje. Lecz pozostał reprezentantem starej szkoły, która szanowała nie tylko autonomię sztuki, ale i jej tajemnicę.

Aktualizacja: 31.08.2018 22:54 Publikacja: 31.08.2018 00:01

Jan Englert. Trafne intuicje symetrysty

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, wieloletni rektor, a dziś wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, aktor i reżyser, nie daje o sobie zapomnieć. W czerwcu Jan Englert odebrał nagrodę ministra kultury za całokształt twórczości. – Większość moich wyborów była słuszna – oznajmił, nawołując, aby rozróżniać wolność i anarchię, kompromis i konformizm, patriotyzm i nacjonalizm. Powtarzał to wcześniej wiele razy.

W dwa tygodnie później przyjechał do Sopotu na festiwal Dwa Teatry ze swoim spektaklem telewizyjnym „Spiskowcy". Publika była zachwycona show, jakie im fundował wciąż młodo wyglądający Englert – gwiazdor teatru i kina od lat 60. Trzeba słyszeć ten nonszalancki, dziwnie arystokratyczny, jak na chłopaka z Warszawy, głos, żeby pojąć dlaczego. W Sopocie odebrał nagrodę jako najlepszy reżyser. Bywa zblazowany (co rozładowuje, chętnie przyznając się do zadzierania nosa), powtarza się. A ja mam poczucie obcowania z narodowym skarbem. Niedocenianym przez konserwatystów ani teatralną lewicę. Osobnym.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Plus Minus
Kataryna: Grok przypomniał, jacy naprawdę są politycy w dobrze skrojonych garniturach
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Zakaz wjazdu dla obcych? Czuwajmy, by nie wróciły demony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama