Filmowe Boże Narodzenie

Antidotum na sentymentalne wizje Ameryki stały się filmy dyskredytujące Boże Narodzenie i poprzedzające je dni jako festiwal konsumpcji, egoizmu, hipokryzji i głupoty. Nie ma w nich zupełnie elementu sacrum

Aktualizacja: 16.12.2007 19:01 Publikacja: 15.12.2007 02:42

Filmowe Boże Narodzenie

Foto: EAST NEWS

Red

Wydawałoby się, że święta, kojarzące się z wartościami rodzinnymi, a także niosące przesłanie miłości i pokoju, nie powinny budzić takich emocji jak fundamentalna dla wiary chrześcijańskiej Wielkanoc. Nic z tego. Od 20 przynajmniej lat Boże Narodzenie jest pod nieustannym ostrzałem. Czasem zrozumiałym, zważywszy konsumpcyjny szał i przymus zasiadania do stołu z ludźmi, których przez cały rok się unika, czasem absurdalnym, bo za taki należy uznać antyświąteczną argumentację radykalnych wyznawców tzw. politycznej poprawności. Ci drudzy pragną usunąć to, co jeszcze pozostało z bożonarodzeniowego sacrum. Zachęcają, byśmy sobie składali życzenia „wesołej zimy”, by ze sklepów i miejsc publicznych zniknęły chrześcijańskie rekwizyty i akcenty, a choinka żeby broń Boże nie zwała się Christmas tree.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”