Przypis do fikcyjnego nazwiska w powieści – Eelmann, że łączy w sobie nazwisko O’Neilla i Manna, pomija najoczywistszy trop: eel – węgorz, symbol Atlantydy, skrytej w morzu Sargassowym, skąd węgorze pochodzą, czyli kontynentu legendarnego – patronującego kontynentom z ostatniej powieści Nabokova.
Najlepiej przeczytać ją z zachowaniem należytej czujności – ale jednak w sposób prostolinijny i naiwny, tzn. jako romans między Adą a Vanem, piękną, wzruszającą historię miłosną – na miarę Heloizy i Abelarda, Klelii i Fabrycego – o namiętności trwającej całe życie. Bo nie jest to, wbrew podtytułowi, żadna kronika rodzinna. Ta przedstawiona jest sumarycznie, tyle, ile trzeba, by śledzić podstawowy wątek (albo go zamącić), i zajmuje może 5 proc. powieści.
[srodtytul]Na fantastycznych kontynentach[/srodtytul]
Ściśle mówiąc, ostatnia powieść Nabokova dopiero się ukaże, w listopadzie bieżącego roku, pod tytułem „The Original of Laura”, ponad trzydzieści lat po śmierci autora. Jej używany przez pisarza w trakcie pracy roboczy tytuł, który, zdaje się, będzie zachowany jako podtytuł, brzmi: „Dying Is Fun”, czyli „Umieranie jest zabawą”. Nabokov, nie dokończywszy książki, umarł w 1977 roku.
Akcja najgłośniejszej powieści Nabokova, „Lolity”, dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Akcje „Zaproszenia na egzekucję”, „Skośnie w lewo”, „Bladego ognia” i właśnie „Ady” rozgrywają się na kontynentach fantastycznych, często w dwóch rzeczywistościach zawierających elementy rozpoznawalne przez czytelnika, a obok nich imaginacyjne.