Szukając tożsamości

Polak pyta swoich pisarzy reżyserów i publicystów: „kim ja jestem?”. Pisarzowi nie pozostaje nic innego, jak zagłębić się w sobie - autorski komentarz do nowej powieści „Zgred"

Publikacja: 16.04.2011 01:01

Szukając tożsamości

Foto: Fotorzepa, Janusz Kapusta JK Janusz Kapusta

Polacy nie chcą czytać polskich powieści. A jeśli już, to wznowienia klasyków. Polska proza współczesna jest marginesem rynku wydawniczego i jak dotąd książka tego rodzaju, która przebiła magiczną barierę 50 tysięcy sprzedanych egzemplarzy, trafiała się raz na kilka lat. Zwykle sukces spowodowany był intensywnym marketingiem, działającą na wyobraźnię sumą nagrody literackiej, umiejętnie wykreowaną modą. A ceną za wylansowanie bestselleru okazywało się kompletne załamanie sprzedaży kolejnych sygnowanych przez jego autora tytułów.

Przed tą prawidłowością nie ma ucieczki, przypomnijmy sobie pokrótce głośne w dwudziestoleciu bestellerowe pozycje, choćby „Pannę Nikt" zapomnianego dziś Tryzny, rekomendowaną przez Miłosza i ekranizowaną przez Wajdę, „Pod mocnym aniołem" Pilcha, „Gnój" Kuczoka, „Wojnę polsko-ruską" Masłowskiej i kilka podobnych; za każdym razem bestsellerowa sprzedaż okazywała się numerem na raz. Następne pozycje wylansowanego autora lądują już na taniej książce, ciesząc się większą liczbą pochwalnych recenzji niż sprzedanych egzemplarzy.

Nie ma znaczenia, czy rzeczywiście są znacząco słabsze od debiutu, jak w wypadku Tryzny i Kuczoka, czy – jak to było z Pilchem – ani lepsze, ani gorsze, czy nawet wydają się, jak u Masłowskiej, ciekawsze. Tak jakby czytelnik w duchu uznawał, że znowu dał się oszukać macherom od reklamy, iż kupując okrzyczany bestseller, znowu dostał nie to, czego oczekiwał, i mścił się za to odrzuceniem.

Wzorce literatury francuskiej, niemieckiej, nie mówiąc już o anglosaskiej, gdzie co roku wydaje się – i sprzedaje w nakładach od przyzwoitych do bestsellerowych – dziesiątki, a czasem nawet setki tytułów prozatorskich penetrujących współczesność, portretujących życie codzienne przeróżnych środowisk i sfer społecznych, to z naszej perspektywy zupełnie inny świat. Niewyobrażalny.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama