Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 12.04.2019 23:07 Publikacja: 12.04.2019 00:01
Katarzynie Pakosińskiej zarzucano, że w jej „Georgialikach” są całe fragmenty przepisane z portali krajoznawczych, blogów, tygodników, książek podróżniczych i Wikipedii
Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski
To była jedna z głośniejszych pisarskich afer plagiatowych ostatnich lat. Trop podchwycili, co znamienne dla naszych czasów, nie krytycy, ale internauci na forum. Literackie śledztwo zwieńczył artykuł w „New Yorkerze", w którym dziennikarka Lizzie Widdicombe nakreśliła sylwetkę i modus operandi plagiatora – Quentina Rowana, rocznik 1976, piszącego pod pseudonimem Q. R. Markham. Jego powieść sensacyjno-szpiegowska „Assassin of Secrets" („Zabójca tajemnic", nieprzełożona na język polski), okazała się zaskakująco podobna do innych dzieł z gatunku. Po wnikliwej analizie porównawczej okazało się, że całe akapity „Assassin of Secrets" są fragmentami powieści innych autorów, m.in. Johna Gardnera, Roberta Ludluma i Johna Le Carrego.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Arabscy najeźdźcy byli zdumieni ogromem Aleksandrii, wspaniałością jej budowli, rozmiarami bram i fortyfikacji. Ujrzeli wyniosłe kolumny i imponujące obeliski, podziwiali katedrę św. Marka i latarnię Faros, która jakby unosiła się na falach
Lekceważący stosunek Geralta do mamony, odziedziczony chyba po Philipie Marlowe, jest nierealistyczny i niestosowny. Wiedźmin to bowiem niesłychanie ryzykowna profesja. Może czas pomyśleć o ubezpieczeniu?
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas