Lektury polskie

Publikacja: 28.04.2012 01:01

Lektury polskie

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

1. „Trylogia" Henryka Sienkiewicza

2. „Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza

3.„Wesele" Stanisława Wyspiańskiego

4.Wiersze Zbigniewa Herberta

5.„Dziady cz. III" Adama Mickiewicza

6.„Lalka" Bolesława Prusa

7.Trylogia historyczna Pawła Jasienicy

8.„Boże igrzysko" Normana Daviesa

9.Wiersze Juliusza Słowackiego

10.Powieści Stefana Żeromskiego

Ranking „książek uczących polskości" opracowaliśmy na podstawie opinii 20 postaci znaczących dla polskiej nauki, kultury i życia publicznego. Ponad połowa pytanych przez nas wskazała „Trylogię", co wydaje się oczywiste. Mniej oczywiste jest, że choć dzieło Henryka Sienkiewicza było zdecydowanie najczęściej wymieniane, to żaden z naszych rozmówców nie uważa go za najważniejsze. Zdaniem Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha „Trylogia to po pierwsze rycerskość, a dopiero potem pojawia się w niej patriotyzm, który się na nią nakłada i świetnie się z nią komponuje".

Drugie miejsce zajął „Pan Tadeusz". Według reżysera Jerzego Hoffmana, „czytając epilog nie da się nie myśleć o tragicznej historii Polski – jest absolutnie przejmujący". „Wesele" Stanisława Wyspiańskiego jest najważniejszą książką m.in. dla prof. Andrzeja Paczkowskiego. – To dzieło, które wskazuje najważniejsze trudności, jakie Polacy mają sami ze sobą. Trzeba je znać, aby rozumieć i umieć odczytać sens kulturowej tożsamości naszego narodu – twierdzi historyk.

Wielu naszych rozmówców podkreślało wagę poezji. – Polszczyzna wydaje się być językiem stworzonym dla poezji, z prozą życia nasz język ojczysty radzi sobie gorzej – mówi architekt Czesław Bielecki, według którego Zbigniew Herbert zasługuje na miano poety najlepiej uczącego polskości. Zaś Robert Gwiazdowski twierdzi, że „z wierszy Herberta można się uczyć polskości, tak jak z erotyków Poświatowskiej kobiecości...".

Pierwszą piątkę zamykają „Dziady cz. III", czyli ponownie Adam Mickiewicz. Jest to najważniejsze dzieło m.in. dla socjologa Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, która uważa, że „uczyć polskości i budzić miłość do Polski trzeba w wieku młodzieńczym, gdy uczymy się kochać innych i rozumieć samych siebie".

W pierwszej dziesiątce znalazła się także historyczna trylogia Pawła Jasienicy („Polska Piastów", „Polska Jagiellonów", „Rzeczpospolita Obojga Narodów"), choć dla dyrektor Muzeum Komunizmu w Nowej Hucie Jadwigi Emilewicz ważna jest jeszcze jedna pozycja tego autora: „Polska anarchia".

Nasi rozmówcy uważają, że nie trzeba być wcale Polakiem, by bardzo dobrze uczyć polskości. „Boże igrzysko" walijskiego historyka Normana Daviesa, czyli historia Polski napisana po angielsku, zyskała olbrzymie uznanie u kilku naszych rozmówców, a według historyka prof. Bogdana Musiała jest to wręcz książka najważniejsza.

Na miejscu 10. znalazła się proza Stefana Żeromskiego. Nasi rozmówcy wymieniali „Popioły", „Przedwiośnie", „Różę" i „Urodę Życia". Zdaniem Bohdana Cywińskiego powieści te „rysowały polskość jako propozycję życia godziwego w niełatwej, a równocześnie bliskiej moim doświadczeniom sytuacji".

Poza pierwszą dziesiątką znaleźli się Józef Mackiewicz, Witold Gombrowicz, Melchior Wańkowicz, Aleksander Kamiński, Cyprian Kamil Norwid, Czesław Miłosz, Maria Dąbrowska, Jarosław Marek Rymkiewicz i Henryk Rzewuski (Marek Nowakowski o „Pamiątkach Soplicy" powiedział, że autor „soczystym i żwawym językiem pokazuje pozytyw i negatyw polskości"). A także słynna książka autorstwa jednego z uczestników naszej ankiety, Bohdana Cywińskiego – „Rodowody niepokornych" z 1971 roku – o której historyk prof. Paweł Machcewicz mówi, że podczas lektury przed laty odnajdywał w niej „współczesnych „niepokornych" z kręgów peerelowskiej opozycji.

***

Naszymi rozmówcami byli prof. Jacek Bartyzel, Czesław Bielecki, prof. Andrzej Jacek Blikle, prof. Wiesław Chrzanowski, prof. Bohdan Cywiński, Jadwiga Emilewicz, Barbara Fedyszak-Radziejowska, Dariusz Gawin, prof. Stanisław Gomułka, Robert Gwiazdowski, Jerzy Hoffman, Roman Kluska, Stanisław Kluza, Antoni Krauze, prof. Paweł Machcewicz, prof. Bogdan Musiał, prof. Andrzej Paczkowski, Liliana Sonik, prof. Jadwiga Staniszkis, Jerzy Zelnik. Mocno zaskoczyło nas, iż kilkanaście innych osób, które naszym zdaniem mają duże znaczenie dla polskiego życia publicznego, odmówiło wypowiedzi, twierdząc, że „na temat najważniejszych dla polskości książek nie mają nic do powiedzenia".

—opr. puo, rafm

1. „Trylogia" Henryka Sienkiewicza

2. „Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza

3.„Wesele" Stanisława Wyspiańskiego

4.Wiersze Zbigniewa Herberta

5.„Dziady cz. III" Adama Mickiewicza

6.„Lalka" Bolesława Prusa

7.Trylogia historyczna Pawła Jasienicy

8.„Boże igrzysko" Normana Daviesa

9.Wiersze Juliusza Słowackiego

10.Powieści Stefana Żeromskiego

Ranking „książek uczących polskości" opracowaliśmy na podstawie opinii 20 postaci znaczących dla polskiej nauki, kultury i życia publicznego. Ponad połowa pytanych przez nas wskazała „Trylogię", co wydaje się oczywiste. Mniej oczywiste jest, że choć dzieło Henryka Sienkiewicza było zdecydowanie najczęściej wymieniane, to żaden z naszych rozmówców nie uważa go za najważniejsze. Zdaniem Roberta Gwiazdowskiego z Centrum im. Adama Smitha „Trylogia to po pierwsze rycerskość, a dopiero potem pojawia się w niej patriotyzm, który się na nią nakłada i świetnie się z nią komponuje".

Drugie miejsce zajął „Pan Tadeusz". Według reżysera Jerzego Hoffmana, „czytając epilog nie da się nie myśleć o tragicznej historii Polski – jest absolutnie przejmujący". „Wesele" Stanisława Wyspiańskiego jest najważniejszą książką m.in. dla prof. Andrzeja Paczkowskiego. – To dzieło, które wskazuje najważniejsze trudności, jakie Polacy mają sami ze sobą. Trzeba je znać, aby rozumieć i umieć odczytać sens kulturowej tożsamości naszego narodu – twierdzi historyk.

Wielu naszych rozmówców podkreślało wagę poezji. – Polszczyzna wydaje się być językiem stworzonym dla poezji, z prozą życia nasz język ojczysty radzi sobie gorzej – mówi architekt Czesław Bielecki, według którego Zbigniew Herbert zasługuje na miano poety najlepiej uczącego polskości. Zaś Robert Gwiazdowski twierdzi, że „z wierszy Herberta można się uczyć polskości, tak jak z erotyków Poświatowskiej kobiecości...".

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą