Reklama

Londyn wymyśla się na nowo

Brexit odebrał metropolii dostęp do rynku finansowego i imigrantów z kontynentalnej Europy, pandemia – przyzwolenie londyńczyków na marne warunki życia, dojazdu i pracy w biurach. Czy stolica znajdzie inny sposób, aby znów poderwać się do lotu?

Publikacja: 14.05.2021 10:00

Centrum Londynu. Namioty bezdomnych przed słynnym sklepem z wyposażeniem domu, listopad 2020 r.

Centrum Londynu. Namioty bezdomnych przed słynnym sklepem z wyposażeniem domu, listopad 2020 r.

Foto: AFP, Tolga Akmen

Richarda poznałem jesienią 2019 roku na stacji metra Tower Gate: razem czekaliśmy na pociąg. A czas się dłużył. – Obiecałem sobie, że nie przyjmę pracy na drugim końcu miasta. Ale wiesz, za dobrze płacą. Jadę tu z Ealingu, to prawie półtorej godziny. A mam jeszcze czterdzieści minut. Razem w obie strony cztery godziny – nie krył irytacji.

To było jednak przed pandemią, cała wieczność. Od tego czasu miasto opustoszało, ludzie nauczyli się pracować zdalnie. 600 tys. rdzennych londyńczyków wyjechało na wieś. Inni, w szczególności imigranci z krajów Unii Europejskiej, porzucili nie tylko miasto, ale i Zjednoczone Królestwo.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
podcast
„Posłuchaj Plus Minus” – Żyjemy w terrorze wolności
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„K-popowe łowczynie demonów”: Dobro i zło, jakich nie znaliśmy
Plus Minus
„Samotność Janosika. Biografia Marka Perepeczki”: Mężczyzna na dwa tapczany
Plus Minus
„Cronos: Nowy Świt”: Horror w Hucie im. Lenina
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Peacemaker”: Żarty się skończyły
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama