Sympatyczni, inteligentni, źli

W żadnym obszarze popkultury zło nie prezentuje się tak sympatycznie, jak we współczesnych serialach.

Publikacja: 14.12.2013 01:05

A co nam powie zwierciadełko...? Główny bohater „Breaking Bad”

A co nam powie zwierciadełko...? Główny bohater „Breaking Bad”

Foto: AFP

Finał serialu „Breaking Bad" to chyba jedna z niewielu sytuacji, kiedy widz cieszy się, że główny bohater jego ulubionej produkcji zostaje uśmiercony. Oczywiście nie każdy. Ale chyba większość ma poczucie, że zło zostało słusznie ukarane. Bo oto Walter White (nazwisko Biały nie jest tu raczej przypadkowe) w trakcie tej opowieści z dobrego i uczciwego faceta, z którym prawie miałoby się ochotę zaprzyjaźnić, stał się czarnym charakterem. Potworem, mordującym ludzi własnymi rękami i wydającym polecenia innym, by zabijali. Tolerującym nawet zbrodnie na dzieciach. Zgodnie z tytułem zszedł na złą drogę, stał się złym, przeszedł na stronę zła czy – mówiąc bardziej poetycko – jego duszą zawładnęło zło. Bo wszystkie te tłumaczenia są zgodne z intencjami twórców.

„Breaking Bad" w Polsce nie odniósł może spektakularnego sukcesu, ale w USA to jeden z największych tryumfów w historii telewizji. Kilka tygodni temu finałowy odcinek piątej serii oglądało ponad 10 milionów widzów (u nas dopiero zostanie pokazany). Serial zebrał worek nagród Emmy (telewizyjnych Oscarów), zarobił mnóstwo pieniędzy, a z grającego główną rolę Bryana Cranstona uczynił wielką gwiazdę. Jeszcze zanim się zakończył, w kilku plebiscytach uznano go za jedną z najlepszych produkcji w dziejach małego ekranu. Zasłużenie, bo mówimy o dziele naprawdę wybitnym, choć jednocześnie wybitnie niebezpiecznym, bo w jakimś stopniu usprawiedliwiającym zło.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama