Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.06.2019 13:06 Publikacja: 28.06.2019 17:00
Wiedziałem, że trzecioligowy resort można wyciągnąć z marazmu, a kultura to niezwykle ciekawe i ważne wyzwanie. Już po krótkim czasie byłem najlepiej ocenianym ministrem
Foto: Danuta Matloch
Plus Minus: Ogłosił pan niedawno, że uda się na polityczną emeryturę. Czy jest coś w polityce, czego pan żałuje? Może stanowiska prezydenta Wrocławia, które porzucił pan z własnej woli?
Niczego nie żałuję. Wszystkie decyzje podejmowałem z rozwagą i po przemyśleniu. Gdy w 1990 roku zostawałem prezydentem Wrocławia, miałem 33 lata. Planowałem maksimum dwie kadencje i powrót do pracy na uczelni. Wówczas byłem jednym z najmłodszych prezydentów miast. W głowie miałem pełno pomysłów, dobrą orientację w mieście i nadwyżkę pozytywnej energii. Nie kończyłem kariery, lecz ją rozpoczynałem. W dużych miastach to była wyjątkowa sytuacja. Pamiętam, jak wpadłem spóźniony na pierwsze spotkanie Unii Metropolii Polskich. Prezydent Wyganowski zwrócił się do mnie z prośbą o kawę. Przekazałem organizatorom i usiadłem obok niego. Był zdziwiony. Przepraszając, dodał, że pomylił mnie z obsługą. Faktycznie, prezydenci Wyganowski [prezydent Warszawy – przyp. red.], Woźniakowski [prezydent Krakowa – przyp. red.] czy np. Szczęsny Kaczmarek [prezydent Poznania – przyp. red.] byli ode mnie dwa razy starsi.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Były podejmowane różne próby złagodzenia liberalnego kursu, ale ulegliśmy inżynierskiemu twierdzeniu, że nie wyw...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Przez ostatnie dekady postmodernizm przyzwyczaił nas do myślenia, że fakty są wtórne wobec interpretacji. Dziś w...
Dwie adaptacje tej powieści Prusa to, przy dzisiejszych możliwościach polskiego kina, o dwie za dużo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas