Reklama
Rozwiń

Okno na świat

Nie wszystkie uciechy świata sprowadzają się do „motyli w brzuchu”. Czasami – jak podczas urządzonej przez londyńskie Muzeum Historii Naturalnej sesji zdjęciowej dla zwiedzających – można doświadczyć ich również na własnym nosie (po lewej – mieszkaniec amazońskiej dżungli Morpho peleides).

Publikacja: 04.04.2014 18:45

Nie wszystkie uciechy świata sprowadzają się do „motyli w brzuchu”. Czasami – jak podczas urządzonej

Nie wszystkie uciechy świata sprowadzają się do „motyli w brzuchu”. Czasami – jak podczas urządzonej przez londyńskie Muzeum Historii Naturalnej sesji zdjęciowej dla zwiedzających – można doświadczyć ich również na własnym nosie (po lewej – mieszkaniec amazońskiej dżungli Morpho peleides).

Foto: AFP

Red

(AFP)

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa