Jak stado mew

Portugalia, przycupnięta jak stado mew na krawędzi Europy.

Publikacja: 28.06.2014 09:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

Lizbona, niegdyś uosobienie kolonialnego splendoru, dziś już tylko rozłożysta metropolia nad szerokim ujściem Tagu. Delikatne wzgórza, na szczycie któregoś z nich średniowieczny Castelo de Sao Jorge. Przez Morze Słomiane przerzucone nitki mostów. Najdłuższy z nich, wygięty szerokim łukiem Ponte Vasco da Gama, prowadzi na południe. Cóż to za most, ile kilometrów żelaza i betonu! Ciągnąca się niemal w nieskończoność ścieżka dla samochodów, ciężarówek i motocykli.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama