Reklama
Rozwiń

Plus Minus: Gry małżeńskie kardynała Kaspera

Niemiecki hierarcha przedstawił propozycję, ?aby dopuścić do komunii publicznych cudzołożników. Czy na rozpoczynającym się w niedzielę synodzie ?pomysł ten poprze papież Franciszek?

Publikacja: 03.10.2014 01:46

Kardynał Walter Kasper: dokąd chce poprowadzić Kościół?

Kardynał Walter Kasper: dokąd chce poprowadzić Kościół?

Foto: AFP, Vincenzo Pinto Vincenzo Pinto

Red

Kiedy w lutym br. wybuchła kontrowersja wokół rozpoczynającego się w Watykanie październikowego synodu biskupów na temat rodziny, wydawało się, że ferment będzie rósł i obejmował coraz szersze rzesze wiernych i niewiernych. Dawno publiczność nie oglądała takich rzeczy jak pouczający się wzajemnie kardynałowie, publicystyczne utarczki pomiędzy najważniejszymi ludźmi Kościoła katolickiego.

Mogliśmy czytać słowa kardynała Oscara Maradiagi łajającego mało elegancko prefekta Kongregacji Nauki Wiary kardynała Gerharda Müllera, słyszeliśmy, jak kardynał Walter Kasper w słynnym już przemówieniu podczas lutowego konsystorzu wzywa do nowego podejścia do osób rozwiedzionych i pozostających w nowych związkach, czy wypowiedzi kardynała Carla Caffarry o wykroczeniu dokonanym przez tego ostatniego przeciwko prawdziwej i mocnej doktrynie. Kardynał Walter Brandmüller pisał z kolei o naciąganych historycznych argumentach w wypowiedzi Kaspera, a więc że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa dopuszczalne były ponowne małżeństwa osób rozwiedzionych.

Mimo tego napięcia przez ciepłe miesiące lata zdążyliśmy zapomnieć, że Kościół przygotowuje się do ważnego wydarzenia. Od czasów encykliki Pawła VI „Humanae vitae" nie było tak silnych sporów wokół żadnej ze spraw wiary i moralności. Wtedy, w roku 1968, wielu oczekiwało, że papież dopuści antykoncepcję dla katolików – wskazywały na to ekspertyzy specjalnie powołanej komisji teologicznej mającej skanalizować wywołaną przez Pawła VI dyskusję na ten temat. A jednak Ojciec Święty wbrew światu i komisjom odwołał się do głębokiej antropologii Kościoła i powiedział „nie", czym wywołał głośny jęk rozczarowania wśród licznych hierarchów, teologów i świeckich. To „nie" spowodowało, że niektóre episkopaty  – jak niemiecki  – przestały głosić swoim wiernym naukę moralną Kościoła. Dzisiejsza burza jest plonem tamtego zasiewu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka