Reklama

Poczet ukrainożerców

Antyukraińska histeria w Polsce w treści i formie zaczyna przypominać międzywojenny antysemityzm.

Aktualizacja: 28.02.2015 17:19 Publikacja: 27.02.2015 02:00

Oddział UPA w Karpatach Wschodnich, wiosna 1946 roku. Dla wielu wymarzony i ponadczasowy straszak

Foto: Ze zbiorów ośrodka Karta

Od wydarzeń na kijowskim Majdanie na rozmaitych stronach internetowych odwołujących się do dziedzictwa endecji znaleźć można regularnie zamieszczane oskarżenia przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu o wspieranie przez niego „banderowców". Trzeba przyznać, że najczęściej to chamska, ale jednak krytyka określonych poglądów. Ostatnio zaczęły się też pojawiać i inne wątki, które uznać można za kuriozalne (ortografię i gramatykę wpisów pozostawiam oryginalną).

Dziadek rezun

Oto na prawicowym portalu Niepoprawni.pl możemy się natknąć na mrożącą krew w żyłach informację dotyczącą prezydenta Polski. Okazuje się bowiem, że głowa naszego państwa ma pochodzenie... bynajmniej nie żydowskie. „Dziadek 'hrabiego' Bronisława Komorowskiego, niejaki Osip Szczynukowicz – to rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborowych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim" – pisze Aleksander Szumański, publicysta ukazującego się w Chicago „Kuriera Codziennego". Chociaż w roku 1920 UPA jeszcze nie było, to następuje wyjaśnienie: „rezun" to właściwie upowiec. Okazuje się, że głowa naszego państwa ma w sobie ukraińską krew – kominternowską czy upowską, to bez znaczenia, liczy się, że „rezuńską".

W sieci pojawiają się też podobne sugestie w stosunku do głównego oponenta Komorowskiego – Andrzeja Dudy. Krążące memy sugerują, że kandydat PiS na prezydenta to w prostej linii potomek Michajła Dudy – dowódcy UPA w Bieszczadach. Na jednym z nich zdjęcie polskiego polityka zestawione jest z podobizną banderowca ubranego w upowski mundur.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama