Chazan to okrutnik - rozmowa z Ryszardem Bugajem

Jacek Rostowski trafnie kiedyś powiedział, że na przeprowadzanie trudnych reform trzeba mieć przyzwolenie społeczne. A Leszek Balcerowicz uważa, że reformy są po to, żeby je forsować wbrew opinii większości.

Aktualizacja: 10.05.2015 14:56 Publikacja: 08.05.2015 01:36

Ryszad Bugaj

Ryszad Bugaj

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Plus Minus: Dobiegła końca kampania prezydencka przed pierwszą turą wyborów. Kandydaci mówili w niej o euro, in vitro, konwencji antyprzemocowej, SKOK-ach, nowych stenogramach związanych z katastrofą smoleńską. Czy coś z tych tematów zainteresowało wyborców?

Ryszard Bugaj:
Na pewno tak, co nie znaczy, że poruszane przez kandydatów tematy to przegląd najważniejszych spraw. A szkoda, bo urząd prezydenta daje duże możliwości wpływania na rzeczywistość i chociażby z tego powodu kandydaci powinni podejmować najważniejsze tematy.

Kompetencje prezydenta nie są specjalnie rozbudowane.


Są dużo większe, niż się wydaje. Kto zdecydował o tym, że przed laty uchwalono podatek liniowy dla najbogatszych Polaków? Prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Ma pan na myśli ustanowienie podatku PIT na poziomie 19 proc. dla samozatrudnionych?


Oczywiście. Kwaśniewski odrzucił propozycję Leszka Balcerowicza, który chciał wprowadzenia podatku liniowego, jednakowego dla wszystkich, na poziomie 22 proc. i przy powiększonej kwocie wolnej od podatku. Za to przychylił się do rozwiązania Leszka Millera obniżenia podatków wyłącznie dla „przedsiębiorców", a w praktyce prawie dla wszystkich najbogatszych ludzi. Uważam, że nieposłanie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego jest ewenementem. W końcu mamy w konstytucji przepis, że Rzeczpospolita „urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej" (art. 2), a obniżenie podatków najbogatszym obywatelom stoi w jaskrawej sprzeczności z tą zasadą.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”