I tak trwa do dziś, pomijając ten drobiazg, że ludzie dysponują teraz lepszymi narzędziami niż kamienna siekiera i klin z rogu jelenia. Weźmy przykład pierwszy z brzegu: Greenpeace grzmi: Wyrąb indonezyjskich lasów tropikalnych i rabunkowa gospodarka leśna, prowadzona w tym kraju stają się klimatyczną bombą, groźną dla światowego środowiska. Wypalanie dżungli w Indonezji, by zrobić miejsce dla plantacji palmy olejowej i aby pozyskiwać cenne drewno, oznacza zwiększenie emisji do atmosfery niebezpiecznych gazów, pośrednio pogłębiających efekt ocieplania klimatu. Wszelkie działania podejmowane na rzecz powstrzymania tego procesu, są z góry skazane na porażkę bez większej kontroli nad indonezyjską gospodarką leśną. Co roku pożary lasów w Indonezji powodują emisję do atmosfery prawie 2 miliardów ton szkodliwych gazów. Greenpeace ostrzega, że władze Indonezji w ciągu najbliższych lat zamierzają przekształcić 3 miliony hektarów lasów w plantacje palmy olejowej. Olej palmowy używany jest w produkcji żywności, kosmetyków, w biopaliwach.