Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.10.2017 16:55 Publikacja: 06.10.2017 00:01
„Maria Teresa w żółtej sukni”, Alois Hans Schram, 1894 r.
Foto: Rzeczpospolita, Tina Haller Tina Haller
Cesarzowa mało dbała o swój wygląd, ale na cele reprezentacyjne nie skąpiła funduszy. Dlatego pewnie przyjęłaby ze zrozumieniem, że obchody 300. rocznicy jej urodzin zaczęły się w marcu i potrwają prawie do końca listopada.
Jubilatka zawsze miała dobrą prasę. Już za życia uchodziła za odnowicielkę zmurszałej monarchii. Dwa wieki później Maria Teresa okazała się postacią kluczową dla austriackiej racji stanu. Zwłaszcza gdy wyszło na jaw, że nad Dunajem budowanie tożsamości narodu na wartościach republikańskich idzie jak po grudzie. Zwyciężyła, jak zwykle, hipokryzja. Żyjących Habsburgów zmuszono do emigracji, natomiast ich przodków zaprzęgnięto do rydwanu bieżącej polityki historycznej. Nieprzypadkowo prezydenci Austrii rezydują w dawnych apartamentach cesarzowej w Hofburgu. Największe partie zgodnie podzieliły się dziedzictwem epoki terezjańskiej. Chadecy odwoływali się do konserwatyzmu i religijności Matki Narodu. Socjaliści widzieli w niej przede wszystkim modernizatorkę i obrończynię ubogich.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas