Eliminacje Mistrzostw Europy 2024: Dwa szlagiery już w tym tygodniu

Włosi głodni sukcesu po nieobecności na mundialu zmierzą się w czwartek z Anglikami, a nowy kapitan Kylian Mbappe poprowadzi w piątek Francuzów na mecz z Holendrami.

Publikacja: 23.03.2023 03:00

Eliminacje Mistrzostw Europy 2024: Dwa szlagiery już w tym tygodniu

Foto: AFP

Eliminacje Euro 2024 powinny być dla najlepszych drużyn Starego Kontynentu formalnością, co nie oznacza, że zabraknie emocji, bo już w pierwszym okienku meczowym kibice zobaczą dwa szlagiery. Francuzi to wicemistrzowie świata, Holendrzy na mundialu zagrali w ćwierćfinale. Porażka z Argentyną była ostatnią dla Louisa van Gaala, którego w roli selekcjonera zastąpił Roland Koeman.

78-krotny reprezentant kraju w latach 2018-20 poprowadził drużynę narodową w 20 meczach. Zajął drugie miejsce w Lidze Narodów i po sześciu latach przerwy zakwalifikował Holandię na mistrzostwa Europy, ale zrezygnował, żeby przejąć Barcelonę. Później żałował. 

Trener Francuzów Didier Deschamps zdecydował, że opaskę kapitana przejmie nie doświadczony Antoine Griezmann, tylko 25 - letni Kylian Mbappe.

Został pierwszym od 1936 roku szkoleniowcem, który przegrał trzy El Clasico z rzędu, a Joan Laporta przyznał, że Koeman nie był jego pierwszym wyborem. Zdobył tylko Puchar Króla, po trzynastu miesiącach zastąpił go Xavi. Teraz znów poprowadzi reprezentację i od razu stawi czoła najsilniejszemu przeciwnikowi na kontynencie, w dodatku bez kontuzjowanego Frenkiego de Jonga.

Holendrzy mają nowego trenera, a Francuzi - kapitana. Hugo Lloris i Raphael Varane zakończyli reprezentacyjną karierę, a trener Didier Deschamps zdecydował, że opaskę przejmie nie doświadczony Antoine Griezmann, tylko Kylian Mbappe.

25-latek już dziś w drużynie narodowej lideruje na boisku i poza nim. To przecież on w ubiegłym roku bronił legendy Zinedine’a Zidane’a przed atakiem szefa federacji Noela le Graeta. Francuscy komentatorzy decyzję selekcjonera przyjęli ze zrozumieniem. Mbappe, choć młody, został kapitanem reprezentacji w podobnym wieku, jak wcześniej Michael Platini czy sam Deschamps.

Holendrzy - jako finaliści Ligi Narodów - trafili do 5-zespołowej grupy, w której są także Irlandia, Grecja i Gibraltar. Losowanie mogło być szczęśliwsze, ale trzeba pamiętać, że awans wywalczą dwie drużyny, a trzech uczestników Euro 2024 wyłonią baraże.

UEFA dba o prestiż Ligi Narodów, więc właśnie jej wyniki to ścieżka dodatkowa. Udział w barażach wezmą bowiem zwycięzcy grup (Holandia, Chorwacja, Hiszpania, Włochy, Izrael, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Szkocja, Gruzja, Grecja, Turcja, Kazachstan), a jeśli zakwalifikują się do Euro 2024 bezpośrednio, ich miejsce w barażach zajmie kolejna drużyna z rankingu danej dywizji (A, B, C).

Dodatkową szansę  mają więc także Włosi, których jesienią zabrakło na mistrzostwach świata. Oni także trafili do wymagającej grupy, bo obok Anglików zmierzą się z Ukraińcami, Maltańczykami i Macedończykami, którzy rok temu pokonali ich w barażach o mundial.

Włoska piłka przeżywa niezwykły czas, bo trzy kluby Serie A awansowały właśnie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale trener Roberto Mancini widzi drugą stronę medalu. - Gra tam łącznie siedmiu albo ośmiu Włochów. Jesteśmy ograniczeni zwłaszcza w ofensywie. Może dlatego, że kiedyś grywaliśmy trzy, cztery godziny na ulicy, a później szliśmy na trening. Teraz to się nie zdarza - mówi.

Podobne obawy ma Gareth Southgate, który narzeka, że zaledwie co trzeci piłkarz Premier League jest Anglikiem. - Dziś mamy w niej może czterech lewonożnych obrońców, więc chyba niedługo będą musiał zacząć szukać kadrowiczów w niższej lidze, w Championship - mówi.

Jego zespół eliminacje otworzy osłabiony, kontuzjowani są Marcus Rashford i Mason Mount. Anglicy granie o punkty zaczną w Neapolu, a federacja - jak informuje „The Times” - apeluje do 2,5 tys. kibiców planujących wyprawę do Włoch, żeby nie zabierali ze sobą na stadion pasków do spodni, ani ładowarek do telefonów, bo ochroniarze przy wejściu mogą je skonfiskować.

Niektórzy obawiają się powtórzenia sytuacji z meczu Ligi Mistrzów między Napoli i Eintrachtem Frankfurt, gdy doszło do starć między kibicami, choć według Włochów nie ma powodów do niepokoju, bo lokalni ultrasi „nie interesują się reprezentacyjną piłką”.

Teraz mają prawo do ekscytacji, bo drużyna narodowa wraca do Neapolu po dziesięciu latach, a najbliższe spotkanie będzie pierwszym meczem o stawkę od przegranych barażów o mundial, choć Włosi w międzyczasie zdążyli jeszcze wygrać swoją grupę Ligi Narodów, w której mierzyli się z Anglikami (1:0, 0:0). Kadrę od 2018 roku niezmiennie prowadzi Roberto Mancini.

Anglicy także należą do tych, którzy zachowali na ławce trenerskiej status quo. Zmian nie ma u Duńczyków, Szwajcarów, Chorwatów, Serbów i Walijczyków. Kilka innych reprezentacji, które grały w Katarze - są wśród nich także Polacy - zaczyna eliminacjami do Euro 2024 nowy rozdział.

Belgów poprowadzi były szkoleniowiec RB Lipsk Domenico Tedesco, a Hiszpanów - Luis de la Fuente, który wcześniej pracował z tamtejszymi kadrami młodzieżowymi. Nowym szkoleniowcem Portugalczyków został Roberto Martinez, ale w kadrze wciąż jest Cristiano Ronaldo, choć po mundialu zastanawiał się nad reprezentacyjną przyszłością.

38-latek zagrał dla drużyny narodowej 196 razy. Tyle samo spotkań w reprezentacji ma jeszcze tylko jego rówieśnik Bader Al-Mutawa z Kuwejtu. Jemu podobno także wciąż się chce, choć ostatnio nie był w kadrze przy okazji meczów o Puchar Zatoki Perskiej. Kwestia rekordu pozostaje otwarta.

Mecze eliminacji Euro na sportowych antenach Polsatu i w TVP Sport.

Eliminacje Mistrzostw Europy 2024

Grupa A: Hiszpania, Szkocja, Norwegia, Gruzja, Cypr

Grupa B: Holandia, Francja, Irlandia, Grecja, Gibraltar

Grupa C: Włochy, Anglia, Ukraina, Macedonia Północna, Malta

Grupa D: Chorwacja, Walia, Armenia, Turcja, Łotwa

Grupa E: Polska, Czechy, Albania, Wyspy Owcze, Mołdawia

Grupa F: Belgia, Austria, Szwecja, Azerbejdżan, Estonia

Grupa G: Węgry, Serbia, Czarnogóra, Bułgaria, Litwa

Grupa H: Dania, Finlandia, Słowenia, Kazachstan, Irlandia Północna, San Marino

Grupa I: Szwajcaria, Izrael, Rumunia, Kosowo, Białoruś, Andora

Grupa J: Portugalia, Bośnia i Hercegowina, Islandia, Luksemburg, Słowacja, Liechtenstein

Eliminacje Euro 2024 powinny być dla najlepszych drużyn Starego Kontynentu formalnością, co nie oznacza, że zabraknie emocji, bo już w pierwszym okienku meczowym kibice zobaczą dwa szlagiery. Francuzi to wicemistrzowie świata, Holendrzy na mundialu zagrali w ćwierćfinale. Porażka z Argentyną była ostatnią dla Louisa van Gaala, którego w roli selekcjonera zastąpił Roland Koeman.

78-krotny reprezentant kraju w latach 2018-20 poprowadził drużynę narodową w 20 meczach. Zajął drugie miejsce w Lidze Narodów i po sześciu latach przerwy zakwalifikował Holandię na mistrzostwa Europy, ale zrezygnował, żeby przejąć Barcelonę. Później żałował. 

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Piłka nożna
Mecz życia na Stadionie Narodowym. Wysoka stawka finału Pucharu Polski
Piłka nożna
Borussia Dortmund skarciła gwiazdy PSG
Piłka nożna
Niemiecka i hiszpańska prasa po Bayern - Real. "Nierozstrzygnięta bitwa w Monachium"
Piłka nożna
Bayern - Real. Cztery gole i cztery minuty, które wstrząsnęły półfinałem Ligi Mistrzów
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił