Nawet 50 tysięcy kibiców Barcelony witało w piątkowe południe na Camp Nou kapitana reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski wyszedł na murawę słynnego stadionu w towarzystwie Joana Laporty, w koszulcę z numerem "9". Przy ogromnym aplauzie trybun odebrał od prezesa klubu karnet socios.
- Witamy w Barcelonie. To więcej niż klub - przypomniał motto katalońskiej ekipy Laporta. - To dzień, który zapisze się w historii Barcy - dodał i oddał głos polskiemu napastnikowi, który zapunktował u kibiców, witając się po katalońsku.
- Jestem bardzo dumny i szczęśliwy, że tu trafiłem. To była długa podróż. Mam nadzieję, że zdobędę wiele bramek. Liczę na wasze wsparcie w każdym meczu - mówił Lewandowski już po angielsku, nie kryjąc uśmiechu.
Po kurtuazyjnych przemowach przyszedł czas na show. Był pokaz umiejętności technicznych (efektowny i bezbłędny), była krótka gierka w dziadka z adeptami klubowej akademii, potem rozdawanie autografów i uśmiechów, a na koniec runda honorowa wokół trybun oraz zdjęcia z rodziną i znajomymi.
Czytaj więcej
Przez ostatnie pół wieku Barcelona przeszła drogę od klubu, który był jedynie dumą Katalonii, do europejskiej potęgi piłkarskiej i globalnej marki. I choć w ostatnich latach popełniła wiele błędów i straciła aurę wyjątkowości, swej romantycznej duszy całkiem się nie wyrzekła. Nowy rozdział w jej historii będzie pisał Robert Lewandowski.
Lewandowski zadebiutował już w barwach Barcelony, w meczu towarzyskim z Realem Madryt, rozgrywanym w USA, ale jak dotąd nie strzelił swojego pierwszego gola dla "Dumy Katalonii".
Teraz czas na pierwszy mecz na Camp Nou. W niedzielę o 20.00 spotkanie z meksykańskim Pumas UNAM o Puchar Gampera, a 13 sierpnia ligowa inauguracja z Rayo Vallecano.
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc
Lewandowski przeszedł z Bayernu Monachium za ok. 45 mln euro po zakończeniu poprzedniego sezonu. Jest pierwszym polskim piłkarzem, który zagra w zespole "Dumy Katalonii".
Rozgrywki La Liga rozpoczną się za tydzień. W pierwszym ligowym meczu nowego sezonu Barcelona zmierzy się 13 sierpnia u siebie z Rayo Vallecano.