Roma – Real, czyli Szczęsny kontra gwiazdy Zidane’a

Dziś w Rzymie pierwszy poważny test Zinedine'a Zidane'a w roli trenera Realu: debiut na ławce w Lidze Mistrzów.

Aktualizacja: 16.02.2016 19:44 Publikacja: 16.02.2016 18:43

Roma – Real, czyli Szczęsny kontra gwiazdy Zidane’a

Foto: AFP

Pięć zwycięstw w sześciu meczach, 23 strzelone bramki – to nie jest może rewelacyjny wynik jak na ofensywną siłę Realu, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że odkąd Zidane przejął na początku roku drużynę, do szatni w Madrycie wróciła radość. Widać to też na boisku. Rafa Benitez mógł tylko pomarzyć o takim autorytecie i posłuchu, nie mówiąc o tak bliskich relacjach z piłkarzami.

Większość z nich była nastolatkami, gdy w 2002 roku Zidane prowadził Real do triumfu w LM, i pewnie przecierała oczy ze zdumienia, kiedy w finale z Bayerem Leverkusen w Glasgow francuski geniusz trafił z woleja w samo okienko bramki. Może próbowali powtórzyć to później na szkolnych boiskach?

Takiego strzału nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w tym sezonie LM zdobył aż 11 goli, czyli tyle co wszyscy zawodnicy Romy, i to na niego najbardziej musi uważać Wojciech Szczęsny. Zapowiada się pracowity wieczór dla Polaka, bo rzymianie mają najgorszą defensywę spośród drużyn, które dostały się do 1/8 finału (16 straconych bramek).

– Nie zdziwię się, jeśli to my awansujemy – przekonuje jednak trener Romy Luciano Spalletti. Akurat on ma prawo pozwalać sobie na tak odważne deklaracje. Już raz jego Roma wyeliminowała Real. To było osiem lat temu, także w 1/8 finału, i nie można tu mówić o żadnym przypadku. Włosi wygrali obydwa mecze po 2:1. Z piłkarzy, którzy mają szansę wyjść na boisko, tamte wieczory pamiętają tylko Daniele De Rossi i Francesco Totti oraz Sergio Ramos.

Drugi dzisiejszy mecz to powiew świeżości na europejskich salonach. Absolutny debiutant, mistrz Belgii Gent, spotka się z innym zespołem, który w fazie pucharowej jest po raz pierwszy – Wolfsburgiem.

Gent w najsłabszej grupie wyprzedził Valencię i Olympique Lyon. Ustąpił tylko Zenitowi Sankt Petersburg. Wolfsburg w silniejszej grupie z PSV Eindhoven, Manchesterem United i CSKA Moskwa zajął pierwsze miejsce.

1/8 FINAŁU

Dziś grają

Roma – Real Madryt (20.45, Canal+)

Gent – Wolfsburg (20.45, nSport+)

Transmisja łączona w Canal+ Sport

Rewanże 8 marca

Pięć zwycięstw w sześciu meczach, 23 strzelone bramki – to nie jest może rewelacyjny wynik jak na ofensywną siłę Realu, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że odkąd Zidane przejął na początku roku drużynę, do szatni w Madrycie wróciła radość. Widać to też na boisku. Rafa Benitez mógł tylko pomarzyć o takim autorytecie i posłuchu, nie mówiąc o tak bliskich relacjach z piłkarzami.

Większość z nich była nastolatkami, gdy w 2002 roku Zidane prowadził Real do triumfu w LM, i pewnie przecierała oczy ze zdumienia, kiedy w finale z Bayerem Leverkusen w Glasgow francuski geniusz trafił z woleja w samo okienko bramki. Może próbowali powtórzyć to później na szkolnych boiskach?

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu