Reklama
Rozwiń
Reklama

PiS chce poprawić Kartę nauczyciela

PiS poprawi przepisy tak, by nauczyciele wiedzieli co mogą robić ponad pensum.

Aktualizacja: 30.11.2016 13:05 Publikacja: 30.11.2016 06:55

PiS chce poprawić Kartę nauczyciela

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Pośpiech i zaskakiwanie uczniów nagłymi zmianami w systemie edukacji to najczęściej pojawiające się zarzuty do reformy kształcenia. Podczas pierwszego czytania projektu ustawy nowego prawa oświatowego w Sejmie negowano też sam sens reform. Krytykowano również to, że samorządom nie zapewniono środków niezbędnych do zmiany sieci szkół.

Wdrażanie reformy w sześć lat

– 2017 to pierwszy rok, kiedy nie będzie pierwszej klasy gimnazjum. W 2023 r. odbędą się pierwsze matury w nowym systemie, a więc wdrażanie całej zmiany potrwa sześć lat – mówiła Marzena Machałek, posłanka PiS.

Tak szybkie tempo wprowadzanych zmian budzi jednak wątpliwości, i to nie tylko posłów opozycji, ale i nauczycieli, rodziców i przedstawicieli samorządu terytorialnego. Ci ostatni do 31 marca mają obowiązek podjąć uchwały o nowej sieci szkół. Docelowa struktura szkolnictwa obejmie ośmioletnią szkołę podstawową, czteroletnie liceum ogólnokształcące i pięcioletnie technikum. Szkołę zawodową zastąpi trzyletnia branżowa szkoła pierwszego stopnia. Po jej ukończeniu będzie można kontynuować naukę w szkole drugiego stopnia. Jej absolwenci będą zdawać egzamin dojrzałości.

– Badania międzynarodowe pokazują, że polscy 15-latkowie dobrze odtwarzają, ale nie potrafią rozwiązywać problemów ani pracować w grupie – uzasadniała potrzebę reformy Anna Zalewska, minister edukacji narodowej. Podczas debaty zapowiedziała, że w środę przedstawi nowe podstawy programowe.

Potrzebna poprawka

Anna Zalewska powiedziała też, że posłowie mają zgłosić poprawkę do projektu dotyczącą czasu pracy nauczycieli. Choć od września zniesiono tzw. godziny karciane, czyli czas spędzony z uczniami ponad obowiązkowe tygodniowe pensum, w wielu szkołach nie zmieniło się nic. Nauczyciele mają prowadzić po dwie godziny lekcyjne nieodpłatnych zajęć tygodniowo.

Reklama
Reklama

– Dowiedzieliśmy się, że prowadzone są kursy, jak ominąć przepisy – powiedziała minister Anna Zalewska.

– Zgodnie z nowymi przepisami podejmowanie się stałych zajęć, po analizie potrzeb uczniów, jest całkowicie dobrowolne – podkreśla Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty. I dodaje, że stosowanie przez dyrektorów szkół art. 42 Karty nauczyciela w nieobowiązującym już brzmieniu powinno być analizowane pod kątem zgodności z przepisami prawa pracy, w tym prawidłowością ustalania czasu pracy.

Interpretacja nowego brzmienia art. 42 może nastręczać problemów. Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla bowiem, że nauczyciele muszą prowadzić dodatkowe zajęcia.

– W ramach 40-godzinnego tygodnia pracy oraz otrzymywanego wynagrodzenia są zobligowani m.in. do innych zajęć i czynności wynikających z zadań statutowych szkoły, w tym zajęć opiekuńczych i wychowawczych – mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.

Dlatego posłowie PiS mają doprecyzować we wnoszonej poprawce, jakie dokładnie zajęcia ponad pensum mogą być prowadzone w ramach ich tygodnia pracy.

etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu

Reklama
Reklama
Prawo karne
Nieoficjalnie: Polski ambasador we Francji i znany polityk PiS zatrzymani przez CBA
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama